Kiedyś przeczytałam, że ciągłe narzekanie niszczy nam mózgi. Gdy stale przebywasz w towarzystwie osoby, która wiecznie jest niezadowolona ze wszystkiego, w końcu i Ty zaczynasz mieć kwaśną minę. Ale nie
Kiedyś przeczytałam, że ciągłe narzekanie niszczy nam mózgi. Gdy stale przebywasz w towarzystwie osoby, która wiecznie jest niezadowolona ze wszystkiego, w końcu i Ty zaczynasz mieć kwaśną minę. Ale nie
Jej pozytywna energia od razu strzeliła prosto do mojego serca. Z Karoliną spotkałyśmy się kilka lat temu przy okazji sesji zdjęciowej, którą wykonywałam dla marki odzieżowej Czarny Rycerz. Od razu
Jak osiągnąć pisarski sukces dzięki twórczym rytuałom pisarza? Wielu początkujących autorów/pisarzy mierzy się z problemem braku organizacji lub jak kto woli – weny i natchnienia. Przy pisaniu „Emigrantki z torebką
Blog od początku był dla mnie swoistą terapią. Bo od ogromnej zmiany w życiu się zaczęło. Przeprowadzka z bezpiecznego Lublina, który był dla mnie bezpieczną przystanią, do obcego kuszącego i
Od początków istnienia tego bloga ładowała go miłość. W wielu moich felietonach poczujecie miłość. Bo mi z nią szło całkiem dobrze….Do czasu. Nie wystarczy kochać kogoś. Nie wystarczy kochać siebie. Miłość okazała się na tyle skomplikowana, że potrzebuje prostej instrukcji. I ja bym chciała o niej trochę popisać.
Niedługo premiera książki! Cieszę się jak mała dziewczynka, choć nie ukrywam także towarzyszy mi lekka obawa. Lekka! Emigrantka z torebką Louisa Vuittona nie miała ujrzeć światła dziennego, miała zostać schowana
Człowiek jest zlepkiem doświadczeń, które go kształtują. Z biegiem lat nabiera ich coraz więcej dopełniając niekompletną masę. Każdego dnia do małej, zagubionej kuleczki dołączają kolejne kolory. Czerwony, biały, czarny, różowy.
To była ponura sobota. Jej stary zegarek Fossila wybił właśnie szesnastą. Poczuła słońce na twarzy. Promyki muskały ją po twarzy, jakby celowo chciały obudzić śpiocha przez malusieńkie okienko tuż przy
Kosmos to taka przestrzeń, w której niczego nie możemy być pewni. W sumie nawet śmierci, bo przecież dla niektórych śmierć to dopiero początek, więc narodzenie się na nowo w lepszym
No okej, jeszcze jej nie mam fizycznie w ręku… Ale małymi kroczkami 🙂 Decyzja co do wydanie nie została jeszcze podjęta. Ten wpis dedykuję osobom, które razem ze mną uczestniczyły