Światem rządzi brud
– To wcale nie tak, że jestem potwornie rozczarowana światem. W sumie jestem marudą, choć doceniam każdy dzień istnienia na tej cholernie brudnej ziemi. Co nam pozostało? Jak nie cieszyć się, że oddychamy – powiedziała Anka popijając zimną whisky z rakotwórczą colą.
– Nie wiem sama Anka. Ja nie rozumiem,co się z nami dzieje, ze światem. Wszystko się pieprzy. Życie jest tak krótkie, po co się zastanawiać co będzie, żyjmy tu i teraz, nie przejmując się co będzie – odpowiedziała Danka, popijając zimną whisky z rakotwórczą colą.
W tle leciał polski kawałek, młodego chłopaka, który rozśpiewywał się o tym, że w życiu chodzi o Rolexa na prawej łapie i ewentualnie o szybki numer z lecącą na hajs małolatką, na tylnym siedzeniu, w Mercedesie. Ja poczułam, że w tym prostym przekazie, między wierszami, jest mi dane poznać receptę na dzisiejsze życie, nie moje.
Przez nasze, trochę podpite już, głowy przeszła myśl: A jakbyśmy to my pojechały do Dubaju?
Mając dwadzieścia jeden lat miała 100 tysięcy na koncie, dwadzieścia par butów od projektantów, torebki wysypywały się z szaf, robionych na zamówienie przez stolarza z Piaseczna. Dwa razy do roku dała sobie srać na klatę przez arabskiego szejka !Chapeau bas .
Instagram pęka w szwach od pięknych, zgrabnych, idealnie przerobionych kobiet, dziewczyn, Boże, nastolatek? Ale Ty doskonale o tym wiesz, sam je obserwujesz.
Mając dwadzieścia jeden lat do świnki skarbonki zbierałam oszczędności na wakacje, nad jeziorem, polskim! Miałam pecha? Zazdroszczę – pomyślisz. Nie, dociekam, chcę zrozumieć. Do domu wracałam z pustymi kieszeniami i głową pełną pięknych wspomnień.
Prawda jest brzydka, prawda boli, prawda wywołuje w nas uczucia, których możemy się wstydzić.
Może gardzę tymi osobami, może jest mi ich szkoda, a może sama chciałabym zostać modelką z Instagrama.
Życie toczy się wokół pieniędzy. Brudnych pieniędzy, legalnych pieniędzy, pieniędzy za pracę, pieniędzy za umilanie komuś życia, w gruncie rzeczy, nie swojego. I zawsze będzie ci ich mało, a jak myślisz, że masz za mało, to będziesz miał za mało. Proste.
Cesarz Wespazjan twierdził, że „pieniądze nie śmierdzą”. I być może się pomylił, być może od Cesarza się zaczęło. Nie ważne jak, nie ważne z kim, nie ważne na co, nie ważne za co! Kasę trzeba zarabiać, zarabiać i wydawać, kupować, pokazywać, pisać o tym wiersze i piosenki. Kasa, kasa, kasa! Rządzi światem.
Od niej poszło już szybko. Facet w sandałach i przewiązanym prześcieradle na barkach miał głowę do biznesu. Wymyślił coś, czego nie miał nikt inny i przeszedł do historii. I człowiek siedzi dzisiaj na kiblu, oddając mocz, za który w czasach rzymskich cesarzy trzeba było płacić i rozkminia skąd tu brać szmal.
Można podać wiele przykładów jak pójść na łatwiznę i się wybrudzić. Przychodzi to łatwiej, niż wymyślenie czegoś, z czego mógłbyś być dumny. Internet daje przeogromne możliwości. Dzisiaj o wszystko jest łatwiej. Łatwiej o sławę, łatwiej jest się dostać na studia, łatwiej wpaść w długi, łatwiej nawiązać relacje. Trudniej tylko o pieniądze.
Mężczyźni pragną pieniędzy, bo chcą szacunku, chcą władzy, nie nad światem, ale chociażby władzy nad swoim życiem. Kobiety chcą mężczyzn z pieniędzmi. Po „blow jobie” przed klubem, chcą się obrączkować, robić cycki, robić usta, rodzić dzieci i pewnie znów zrobić sobie cycki. Ci mądrzejsi odróżnią brud od zaangażowania, ci cwańsi na brudzie zarobią kasę i później będą już tylko rozsądnie nią dysponować. Ci głupsi dadzą się wysmarować gównem, by przeżyć swoje pięć minut rozkoszy w domu, bez luster, bo już nie dadzą rady w nie patrzeć, tak brudne się stało w nim odbicie.
lalalalalalala 🙂