Sławińska pisze

By Ania Kitka
Ulubiony styl? Street style!

Ulubiony styl? Street style!

Pan ze szkoły fotograficznej podsunął mi pewną fotografkę i powiedział ” Na pewno spodobają Ci się prace Vivian Maier” i miał rację…

Dosłownie każde z jej zdjęć to historia. Nie ważne czy w kadrze jest śpiący dżentelmen, czy chłopczyk głaszczący kota. Ja od razu w głowie mam tysiące obrazów, które mogłyby tworzyć opowiadanie.

Z aparatem na ulicę.

W ostatnich latach fotografia uliczna zajęła miejsce fotografii studyjnej, stając się tym samym wybitnym gatunkiem. Choć dalej jestem zakochana w portretach. Chciałabym w końcu wyjść z aparatem na ulicę.

Fotografia uliczna głównie kojarzyła mi się z blogerkami z pokazów mody. Maffashion, Mercedes albo całkiem wyżej – Negin Mirsalehi.

Ten rodzaj fotografii pasjonuje mnie odkąd ubrana w fartuszek sprzątaczki, kiwałam głową na powitanie modelkom z pokazów atelier Diora. Choć moda z ulicy to świetny materiał na fotki, dopiero fotografia zwykłych ludzi, podczas codziennych spacerów do pracy, budzi we mnie emocje.

Bardzo lubię Scotta Schumana, który na swoim blogu Sartorialist dzieli się z nami pięknym zdjęciami.

Idealne zdjęcie uliczne to takie, na których widać niedoskonałość. Bo tacy jesteśmy – wszyscy! Niedoskonali. A w cechach charakterystycznych dostrzegam właśnie to coś. To taka obietnica, że ktoś „zwyczajny” może stać się bohaterem mojej historii.

Swojego pierwszego streeta zaliczałam z fantastyczną Natalią. IG: Mom-Lifestyle.

Obie bardzo chciałyśmy zrealizować taki projekt. Natalia to profesjonalistka, więc praca była bardzo przyjemna. Jak tylko warunki pozwolą, ruszamy znowu w miasto!

Your email address will not be published. Required fields are marked with *.