” W Paryżu za każdym razem odkrywam coś nowego”. Wywiad z Zosią Ślotałą.
Jest stylistyką, autorką bloga BabyboomZosi.pl, mamą i ma przeuroczy uśmiech. W Paryżu zakochała się od pierwszego wejrzenia i chętnie tu wraca, gdy tylko nadarza się taka możliwość. Co o stolicy mody i jej mieszkańcach myśli Zosia Ślotała? Przeczytajcie!!!
1. Jesteś stylistyką i znasz Paryż od tej najlepszej strony, czyli od strony mody. Co najbardziej podoba Ci się w stylu Francuzek?
Nonszalancję, w dobrym tego słowa znaczeniu. Styl Francuzek jest dla mnie bardzo minimalistyczny, charakteryzuje się wrodzoną elegancją. Nigdy nie mają na sobie za dużo. Tak, jakby wyznawały zasadę: przed wyjściem z domu zdejmij jeden element 😉
2. Na Fashion Week, do Paryża zjeżdżają się modelki i gwiazdy z całego świata. Kogo chciałabyś wystylizować podczas tygodnia mody?
Care Delevingne… Super energia, odważna w swoich stylizacjach! Widziałam ją na pokazie Chanel dwa sezony temu… dziewczyna ma niesamowitą moc w sobie!
3. To moja ulubiona modelka!! Strasznie przypomina mi jedną z moich przyjaciółek. Wróćmy jednak do Paryża. To miasto jest rajem dla stylistek, jakie są Twoje ulubione butiki?
Na pewno jednym z nich jest L’eclaireur… Sklep, który sam w sobie jest jak muzeum! Mają ubrania, które można zobaczyć tylko na wybiegach!! Wystrój zapiera dech w piersiach, a buszując po sklepie można znaleźć dużo ciekawych, nowych projektantów. Lubię również Colette, zawsze tam kupuję niszowe magazyny modowe 😉 Można zobaczyć tam wszystkich topowych, streetwear’owych projektantów i zorientować się w najnowszych trendach.
4. W Paryżu jest wiele stylistek. Czy któraś Cię inspiruje lub której styl podoba Ci się najbardziej?
Mój wybór jest oczywisty, ale styl Emmanuel Alt jest dla mnie esencją paryskiego szyku. Osobiście ją uwielbiam! Redaktorka Paris Vogue ma na sobie zawsze jeden elegancki element garderoby, jak marynarka czy koszula, które łączy z jeansami lub skórzaną kurtką i boskimi szpilkami. Elegancko, lecz na luzie!
5. Odwiedzając Paryż na pewno korzystasz z jego uroków. Jakie jest Twoje ulubione miejsce w Paryżu?
Wow! Jest ich wiele 🙂 W Paryżu cenię sobie, że za każdym razem jak do niego przyjeżdżam, odkrywam w nim coś nowego. Paryż by dla mnie nie istniał bez muzeum d’Orsay, bez Grand Palais (tutaj podczas Fashion Week zawsze odbywa się pokaz Chanel), Musee de Ville na Marais, czy bez Carrousels. Wystawy, które oferują te muzea są inspirujące! Najbardziej zapadła mi w pamięci wystawa Dries Van Noten… spędziłam tam chyba 3 h :))) Obowiązkowe są również wieczorne drinki w Hotel Costes, gdzie w tle leci stylowa muzyka i gdzie panuje niepowtarzalna atmosfera. Uwielbiam oczywiście także wieżę Eiffla, szczególnie wieczorem. Aaaach, to piękne migotanie, nic tylko usiąść na ławeczce i wpatrywać się w tysiące lampek na wieży 🙂
6. To prawda, wtedy wieża robi największe wrażenie, a Paryż wydaje się naprawdę romantyczny. Czy pamiętasz, co przywiozłaś sobie z Paryża, gdy byłaś tu po raz pierwszy?
Świeczkę Dyptique. Od tamtej pory jestem od nich uzależniona! No i oczywiście Ladurée :)))))
7. Najlepsze są karmelowe! Pycha! Pewnie niejeden smakosz właśnie o nich rozmyśla. A odnośnie rozmyślania. Każdy z nas ma jakieś marzenia i cele do zrealizowania. Ty zaszłaś już tak daleko. Czy podzielisz się z nami swoimi planami na najbliższą przyszłość?
Jednym z moich marzeń jest pomieszkać w Paryżu. Chciałabym tak pokierować swoim życiem i pracą, aby to stało się możliwe! Za marzeniami trzeba gonić, więc kto wie, może niedługo spotkamy się na Trocadero, na kawie 😉 Natomiast na razie dzielę czas pomiędzy moją dwumiesięczną córeczką, a blogiem. Od września planuję wrócić do pracy modowej i nowych wyzwań, które na mnie czekają.
1 comment found